poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Uschnięty kwiat

Po Jego śmierci
Byłam jak
Uschnięty kwiat

Martwa w środku
Wysuszona
Bez iskry
Niezbędnej do życia

Marząca tylko
O swoim końcu

Ale przyszło wtedy
Tamto pamiętne spotkanie
Które miało być moim
Pożegnaniem z nimi

Ale nie mogło nim być
Ponieważ przez tamten
Twój dotyk
Rozpaliła się delikatna
Iskra ciekawości

Ja złapałam Twoją uwagę
Ty miałeś moją
Mimo moich wysiłków
By nie zacząć o Tobie myśleć

Jednak gdy później napisałeś
Przegrałam sromotnie
Zauroczyłam się mocno
Marzyłam o Tobie
Czując że mimo
Że podlegasz ten kwiat
Że fascynuje mnie Twój umysł
Ty mnie nie będziesz chciał

Ale mnie wybrałeś
Zakochaliśmy się
Jesteśmy razem

A tamten uschnięty kwiat
Rozkwitł kolejny raz
I rośnie i kwitnie
Silniejszy niż kiedykolwiek

#65 uschnięty kwiat z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz