środa, 28 sierpnia 2019

Obraz

Spojrzałam na obraz
Dotychczas malowany

Gdzie spomiędzy czerni
Bieli i szarości
Czasami wyglądała
Czerwień krwi

Smutny obraz
Namalowany moją ręką

Niby nie ważny
Obrazujący to
Co mnie budowało

Ale przyszedł
On

I wziął mój pędzel
I zaczął przemalowywać
Ten obraz na inny

Czerń i szarość
Zmieniał na całą
Gamę innych
Róż
Zieleń
Złoty
Srebrny
Pomarańczowy

Malował
I malował

Ale jednak
Czerwieni krwi
Nie mógł trwale zamalować

Kiedy ponownie zaczęła ściekać
Po nowym obrazie
Odsłaniając stare fragmenty
Które dalej
Mnie prześladują

Ale wiem że nie jestem sama
Bo on dalej
Nie odłożył tego pędzla
Gotowy kolejny raz
Przemalować go cały

#73 obraz z https://szeptanewiatrem.blogspot.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz