Te wszystkie fale
Które miały mnie pochłonąć
Nie mają już swojej siły
Bo ja już nie będę płakać
I nie będę się łamać
Nie będę milczeć
Nie potrafisz mnie uciszyć
Bo już przestałam się trząść
Przed Tobą
I Twoimi słowami
Więc przestań mnie lekceważyć
Ponieważ ja znalazłam
W końcu odkryłam ją ponownie
Odkryłam swoje światło
Pozwoliłam sobie na odwagę
Nie pozbawia z mnie słów
Nie będę żyć
Nieopowiedziana historią
Wezmę moje połamane skrzydła
Złamane przez tyle różnych osób
Polecę na nich jeszcze raz
I obserwujcie mnie
Jak płonę na niebie
Jak Feniks z popiołu powstałam
Kiedy wy próbowaliście mnie udusić
Ja zaczęłam oddychać
Zdołałam rozewrzeć swoje palce
Wypuścili wasze nitki
Pozwoliłam sobie polecieć
Pozwolę sobie na tę odwagę
Pozwolę sobie na znalezienie siebie
Pozwolę sobie na to
By się rozwijać
Bo już nie będę więcej milczeć
#43 odwaga z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz