Kolejne przedstawienie się rozpoczęło
W tym teatrze pełnym porażek
Kukiełki pociągane za sznurki
Odgrywały z góry narzucone role
Ku uciesze
Równie fałszywej widowni
Pośród tej całej farsy
Stałam ja
W swojej pięknej
Fałszywej
Popękanej masce
Odsłaniając prawdziwe oblicze
Zza fałszywego
Namalowanego uśmiechu
Trzymanie tej farsy
Straciło dla mnie sens
Delikatnie pociągając za sznurek
Pozwoliłam jej upaść
Roztrzaskując na kawałki
Już nie było odwrotu
Wyszłam z tamtego teatru
Pełnego fałszu i cieni
I z pełną świadomością
Możliwych konsekwencji
W końcu ruszyłam dalej
#45 teatr z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
środa, 31 lipca 2019
wtorek, 30 lipca 2019
Parasolka
Kiedyś się bałam
Tak bardzo się bałam
Że się schowałam
Pod parasolkę
Która była
Moim kloszem
Bałam się tamtego deszczu
Śniegu
Wiatru
I słońca
Ale koniec z tym
Wyrzuciłam parasolkę
Daleko za siebie
I zaczęłam tańczyć
Tańczyć i śpiewać
I śmiać się
W tym deszczu
Ponieważ po deszczu
Zawsze wychodzi słońce
Więc pora już na mnie
Pora zacząć żyć
I w deszczu
I w śniegu i w wietrze
I w słońcu
Z radością bez strachu
Wyrzuciłam parasolkę
#44 parasolka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Tak bardzo się bałam
Że się schowałam
Pod parasolkę
Która była
Moim kloszem
Bałam się tamtego deszczu
Śniegu
Wiatru
I słońca
Ale koniec z tym
Wyrzuciłam parasolkę
Daleko za siebie
I zaczęłam tańczyć
Tańczyć i śpiewać
I śmiać się
W tym deszczu
Ponieważ po deszczu
Zawsze wychodzi słońce
Więc pora już na mnie
Pora zacząć żyć
I w deszczu
I w śniegu i w wietrze
I w słońcu
Z radością bez strachu
Wyrzuciłam parasolkę
#44 parasolka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
poniedziałek, 29 lipca 2019
Odwaga
Te wszystkie fale
Które miały mnie pochłonąć
Nie mają już swojej siły
Bo ja już nie będę płakać
I nie będę się łamać
Nie będę milczeć
Nie potrafisz mnie uciszyć
Bo już przestałam się trząść
Przed Tobą
I Twoimi słowami
Więc przestań mnie lekceważyć
Ponieważ ja znalazłam
W końcu odkryłam ją ponownie
Odkryłam swoje światło
Pozwoliłam sobie na odwagę
Nie pozbawia z mnie słów
Nie będę żyć
Nieopowiedziana historią
Wezmę moje połamane skrzydła
Złamane przez tyle różnych osób
Polecę na nich jeszcze raz
I obserwujcie mnie
Jak płonę na niebie
Jak Feniks z popiołu powstałam
Kiedy wy próbowaliście mnie udusić
Ja zaczęłam oddychać
Zdołałam rozewrzeć swoje palce
Wypuścili wasze nitki
Pozwoliłam sobie polecieć
Pozwolę sobie na tę odwagę
Pozwolę sobie na znalezienie siebie
Pozwolę sobie na to
By się rozwijać
Bo już nie będę więcej milczeć
#43 odwaga z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Które miały mnie pochłonąć
Nie mają już swojej siły
Bo ja już nie będę płakać
I nie będę się łamać
Nie będę milczeć
Nie potrafisz mnie uciszyć
Bo już przestałam się trząść
Przed Tobą
I Twoimi słowami
Więc przestań mnie lekceważyć
Ponieważ ja znalazłam
W końcu odkryłam ją ponownie
Odkryłam swoje światło
Pozwoliłam sobie na odwagę
Nie pozbawia z mnie słów
Nie będę żyć
Nieopowiedziana historią
Wezmę moje połamane skrzydła
Złamane przez tyle różnych osób
Polecę na nich jeszcze raz
I obserwujcie mnie
Jak płonę na niebie
Jak Feniks z popiołu powstałam
Kiedy wy próbowaliście mnie udusić
Ja zaczęłam oddychać
Zdołałam rozewrzeć swoje palce
Wypuścili wasze nitki
Pozwoliłam sobie polecieć
Pozwolę sobie na tę odwagę
Pozwolę sobie na znalezienie siebie
Pozwolę sobie na to
By się rozwijać
Bo już nie będę więcej milczeć
#43 odwaga z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
niedziela, 28 lipca 2019
On
Tkwiłam na skraju
Stałam nad krawędzią
O krok od kolejnej próby
Tym razem
Na pewno udanej
Nie umiałam się odsunąć
Mogłam tylko brnąć
W mój koniec
Aż przyszedł On
Niespodziewanie
Skutecznie
Odciągnął siłą od krawędzi
Szturchnął kilka razy
Bym stanęła prosto
I jest
Blisko mnie
Tak blisko
Mój
Ten który
Ma moje serce
On
Który jest
Dla mnie idealny
Będąc nieidealnym
Moje wsparcie
Moja radość
Moje szczęście
Moja miłość
Znana tak krótko
A jakby od zawsze
Poznamy przez przypadek
Los nas zawiązał
Jednym węzłem
I tak niech już zostanie
Bo gdy jego zabraknie
To nikt nie da rady
Odciągnąć mnie
Od tej krawędzi
#42 on z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Stałam nad krawędzią
O krok od kolejnej próby
Tym razem
Na pewno udanej
Nie umiałam się odsunąć
Mogłam tylko brnąć
W mój koniec
Aż przyszedł On
Niespodziewanie
Skutecznie
Odciągnął siłą od krawędzi
Szturchnął kilka razy
Bym stanęła prosto
I jest
Blisko mnie
Tak blisko
Mój
Ten który
Ma moje serce
On
Który jest
Dla mnie idealny
Będąc nieidealnym
Moje wsparcie
Moja radość
Moje szczęście
Moja miłość
Znana tak krótko
A jakby od zawsze
Poznamy przez przypadek
Los nas zawiązał
Jednym węzłem
I tak niech już zostanie
Bo gdy jego zabraknie
To nikt nie da rady
Odciągnąć mnie
Od tej krawędzi
#42 on z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
sobota, 27 lipca 2019
Nauka
Dziękuję Tobie
Za przypomnienie mi
Tej nauki
Tych lekcji
Których tak dobrze znałam
Za naukę
Że ludzie nigdy
Nie będą się cieszyć
Twoim szczęściem
Za naukę
Że przyjaźń
Nie jest trwała
A wręcz krucha
Za naukę
Że ludzie
Nigdy nie będą
Życzyć mi dobrze
Za te lekcje
Że jednak
Mało komu można ufać
Za te lekcje
Że muszę bardziej uważać
Kogo wpuścić do
Swojego życia
Ale nie martw się o mnie
Znalazłam odpowiednią osobę
Która nauczy mnie
Czegoś nowego
Jak kochać
Jak być kochaną
Jak się cieszyć
Jak walczyć
Jak być zdrowa
Nie martw się o mnie
Znalazłam już ludzi
Którzy mi pokazują
Czym jest prawdziwa przyjaźń
Tyle rzeczy zyskałam
W zamian za to
Co straciłam
Przestałam żałować
Zaczęłam się cieszyć
Zaczęłam żyć tak
Jak powinnam już dawno
Więc nie martw się o mnie
Bo i ja się o Ciebie przestałam
#41 nauka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Za przypomnienie mi
Tej nauki
Tych lekcji
Których tak dobrze znałam
Za naukę
Że ludzie nigdy
Nie będą się cieszyć
Twoim szczęściem
Za naukę
Że przyjaźń
Nie jest trwała
A wręcz krucha
Za naukę
Że ludzie
Nigdy nie będą
Życzyć mi dobrze
Za te lekcje
Że jednak
Mało komu można ufać
Za te lekcje
Że muszę bardziej uważać
Kogo wpuścić do
Swojego życia
Ale nie martw się o mnie
Znalazłam odpowiednią osobę
Która nauczy mnie
Czegoś nowego
Jak kochać
Jak być kochaną
Jak się cieszyć
Jak walczyć
Jak być zdrowa
Nie martw się o mnie
Znalazłam już ludzi
Którzy mi pokazują
Czym jest prawdziwa przyjaźń
Tyle rzeczy zyskałam
W zamian za to
Co straciłam
Przestałam żałować
Zaczęłam się cieszyć
Zaczęłam żyć tak
Jak powinnam już dawno
Więc nie martw się o mnie
Bo i ja się o Ciebie przestałam
#41 nauka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
piątek, 26 lipca 2019
Anioł
Pamiętam jak byłam dzieckiem
Pragnęłam swojego anioła
Dobrego
Grzecznego
Który zawsze
Wskazywał by mi
Tą dobrą drogę
Wyrosłam
Z tamtych marzeń
I poznałam
Kogoś zupełnie innego
Od moich
Dziecięcych marzeń
Znalazłam kogoś
Kto nie wskaże mi drogi
A pójdzie ze mną tą
Którą ja wybiorę
Kto nie będzie daleko
A stanie obok mnie
Kogoś kto nie będzie
Za mnie decydował
A uszanuje
Moje zdanie
Kogoś kto mnie chce
Taką jaką jestem
Z wszystkimi wadami
Wszystkimi ranami
Wszystkimi problemami
Kto chce mnie
Może i nie jest
Tamtym Aniołem
Ale jest mój
A to więcej
Niż mogłam pragnąć
#40 Anioł z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Pragnęłam swojego anioła
Dobrego
Grzecznego
Który zawsze
Wskazywał by mi
Tą dobrą drogę
Wyrosłam
Z tamtych marzeń
I poznałam
Kogoś zupełnie innego
Od moich
Dziecięcych marzeń
Znalazłam kogoś
Kto nie wskaże mi drogi
A pójdzie ze mną tą
Którą ja wybiorę
Kto nie będzie daleko
A stanie obok mnie
Kogoś kto nie będzie
Za mnie decydował
A uszanuje
Moje zdanie
Kogoś kto mnie chce
Taką jaką jestem
Z wszystkimi wadami
Wszystkimi ranami
Wszystkimi problemami
Kto chce mnie
Może i nie jest
Tamtym Aniołem
Ale jest mój
A to więcej
Niż mogłam pragnąć
#40 Anioł z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
czwartek, 25 lipca 2019
Ochrona
Potrzebuję ochrony
Ale nie przed tym
Co jest na zewnątrz
Ale przed tą całą ciemnością
Co jest we mnie
Przed tym
Co nawiedza moje koszmary
Przed tym
Co łamie mnie
Jeżeli nie jest zamknięte
Za stalowymi murami
Przed tym
Co wyniszcza
Moją samokontrolę
Przed tym
Co sprawia że znów
Polała się krew
Proszę
Ochroń mnie
Przede mną
Przed moją ciemnością
Przed moimi koszmarami
Przytul mocno
By te połamane kawałki
Znów stały się całe
Pozwól mi zasnąć
Usiądź przy mnie
Stań na straży
Nie pozwól im mnie
Po raz kolejny zniszczyć
Proszę
Zostań przy mnie
Mimo że jestem złamana
Proszę
Pokochaj mnie
I chroń mnie
Przed samą sobą
#39 ochrona z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Ale nie przed tym
Co jest na zewnątrz
Ale przed tą całą ciemnością
Co jest we mnie
Przed tym
Co nawiedza moje koszmary
Przed tym
Co łamie mnie
Jeżeli nie jest zamknięte
Za stalowymi murami
Przed tym
Co wyniszcza
Moją samokontrolę
Przed tym
Co sprawia że znów
Polała się krew
Proszę
Ochroń mnie
Przede mną
Przed moją ciemnością
Przed moimi koszmarami
Przytul mocno
By te połamane kawałki
Znów stały się całe
Pozwól mi zasnąć
Usiądź przy mnie
Stań na straży
Nie pozwól im mnie
Po raz kolejny zniszczyć
Proszę
Zostań przy mnie
Mimo że jestem złamana
Proszę
Pokochaj mnie
I chroń mnie
Przed samą sobą
#39 ochrona z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
środa, 24 lipca 2019
Wąż
Kolejny raz
Skusił mnie wąż
Podarował łatwe rozwiązanie
Przejął kontrolę
Moja wina?
Czy
Jego wina?
Szeptał cicho
Kusił
Polała się krew
Moja wina?
Nie miałam siły
By go pokonać
Moja wina?
Nie powstrzymałam
Jego zapędów
Zamknął mój raj
Zrzucił na ziemię
Moja wina?
Kusi mnie dalej
Szepcze cicho do ucha
Podaje zakazany owoc
Czy to będzie
Moja wina?
#38 wąż z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Skusił mnie wąż
Podarował łatwe rozwiązanie
Przejął kontrolę
Moja wina?
Czy
Jego wina?
Szeptał cicho
Kusił
Polała się krew
Moja wina?
Nie miałam siły
By go pokonać
Moja wina?
Nie powstrzymałam
Jego zapędów
Zamknął mój raj
Zrzucił na ziemię
Moja wina?
Kusi mnie dalej
Szepcze cicho do ucha
Podaje zakazany owoc
Czy to będzie
Moja wina?
#38 wąż z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
poniedziałek, 22 lipca 2019
Myśl
Pojawiła się
Niespodziewana
Krótka
Myśl
Pierwsza
Która dotknęła
Ciebie
Później przyszły
Kolejne
Tworząc truciznę
Z róż i uczuć
Na moje mury
I ciernie mnie
Oplatające
Wpadłam w kłopoty
Nie mogę już uciec
Od Twojego zaklęcia
Bo uczyniłeś mnie
Swoją
Oplatając ogniem
Spalając je do końca
Odsłaniając coraz bardziej
To co próbuje
Jeszcze tak rozpaczliwie
Ukryć
Tyle myśli w mojej głowie
Dotykające tylu osób
Dlaczego tylko Ty
Zauważasz je wszystkie?
Dlaczego tylko Ty
Widzisz to co kryje?
Dlaczego tylko Ty
Potrafisz przejrzeć przez
Wszystkie moje maski?
Dlaczego tylko Ty
Tak mocno mnie przywiązałeś
Do siebie?
Dlaczego mi pozwoliłeś
Zamknąć to zaklęcie
Gdy stałeś się mój?
Tyle myśli w mojej głowie
Tyle cieni
Tyle wspomnień
Tyle bólu
Strachu
Żalu
Dlaczego gdy nazwałeś mnie
Swoją
Moje demony
W końcu przycichły odrobinę?
#37 myśl z szeptanewiatrem.blogspot.com/
Niespodziewana
Krótka
Myśl
Pierwsza
Która dotknęła
Ciebie
Później przyszły
Kolejne
Tworząc truciznę
Z róż i uczuć
Na moje mury
I ciernie mnie
Oplatające
Wpadłam w kłopoty
Nie mogę już uciec
Od Twojego zaklęcia
Bo uczyniłeś mnie
Swoją
Oplatając ogniem
Spalając je do końca
Odsłaniając coraz bardziej
To co próbuje
Jeszcze tak rozpaczliwie
Ukryć
Tyle myśli w mojej głowie
Dotykające tylu osób
Dlaczego tylko Ty
Zauważasz je wszystkie?
Dlaczego tylko Ty
Widzisz to co kryje?
Dlaczego tylko Ty
Potrafisz przejrzeć przez
Wszystkie moje maski?
Dlaczego tylko Ty
Tak mocno mnie przywiązałeś
Do siebie?
Dlaczego mi pozwoliłeś
Zamknąć to zaklęcie
Gdy stałeś się mój?
Tyle myśli w mojej głowie
Tyle cieni
Tyle wspomnień
Tyle bólu
Strachu
Żalu
Dlaczego gdy nazwałeś mnie
Swoją
Moje demony
W końcu przycichły odrobinę?
#37 myśl z szeptanewiatrem.blogspot.com/
niedziela, 21 lipca 2019
Ty jeszcze nie wiesz
Wiesz o wielu rzeczach
Ale są takie
O których Ty jeszcze nie wiesz
O tych niektórych wspomnieniach
Które mnie nawiedzają
Trzymają swoim zakładnikiem
Duszą od środka
Ty jeszcze nie wiesz
Że łamię się tak bardzo
Specjalnie
Kiedy Ty śpisz
Aby Cię nie obciążać
Tym całym bałaganem
Który jeszcze jest we mnie
Ty jeszcze nie wiesz
O tym co mnie jeszcze trzyma
Co zatrzymało mnie w przeszłości
Ty jeszcze nie wiesz
O tych wszystkich żalach
Które mnie więżą
W swoich szponach
Ty jeszcze nie wiesz
Jak głęboki mur stawiam
By jeszcze przez chwile
Cię nie pokochać
Ale ja wiem
Wiem, że starasz się
Zebrać te kawałki, które rozrzuciłam
By nie bolały
Wiem, że się starasz
Bym nie czuła już tego bólu
I poczuła się bezpiecznie
Wiem, że się starasz
Naprawić mnie
Po kawałku
Ale Ty jeszcze nie wiesz
O tym
Jak bardzo się w Tobie zakochuje
Mimo walki
Która jest skazana na przegraną
#36 Bałagan z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Ale są takie
O których Ty jeszcze nie wiesz
O tych niektórych wspomnieniach
Które mnie nawiedzają
Trzymają swoim zakładnikiem
Duszą od środka
Ty jeszcze nie wiesz
Że łamię się tak bardzo
Specjalnie
Kiedy Ty śpisz
Aby Cię nie obciążać
Tym całym bałaganem
Który jeszcze jest we mnie
Ty jeszcze nie wiesz
O tym co mnie jeszcze trzyma
Co zatrzymało mnie w przeszłości
Ty jeszcze nie wiesz
O tych wszystkich żalach
Które mnie więżą
W swoich szponach
Ty jeszcze nie wiesz
Jak głęboki mur stawiam
By jeszcze przez chwile
Cię nie pokochać
Ale ja wiem
Wiem, że starasz się
Zebrać te kawałki, które rozrzuciłam
By nie bolały
Wiem, że się starasz
Bym nie czuła już tego bólu
I poczuła się bezpiecznie
Wiem, że się starasz
Naprawić mnie
Po kawałku
Ale Ty jeszcze nie wiesz
O tym
Jak bardzo się w Tobie zakochuje
Mimo walki
Która jest skazana na przegraną
#36 Bałagan z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Znowu
Potknęłam się
Kolejny raz
Znowu upadłam
Kolejna porażka
Znowu
Porażka
Nie dałam rady
Znowu
Nie podołałam
Zawiodłam
Znowu
Kolejny raz
Zawiodłam
Nie przyszła Ona
Zawiodłam ja
Znowu
Ja
Plasterek wrócił
Znowu
Kolejny
Nie przez narzędzie
Znowu
Przez mą rękę
Znowu przegrałam
Znowu
Znowu upadłam
Znowu zawiodłam
Znowu
Zakopałam wszystko
Pod dywan
I za ścianę
Znowu
Kolejny raz
Ale znowu
Znowu się podniosę
Znowu spróbuję
Znowu
Znowu Ją zamknę
By nie była
Za blisko
Znowu
Wstanę
I zrobię krok
Znowu
Dam z siebie wszystko
By przestać
Łamać tą obietnicę
Którą
Dałam sobie
Ponieważ mam
Dla kogo zawalczyć
Kolejny raz
Znowu upadłam
Kolejna porażka
Znowu
Porażka
Nie dałam rady
Znowu
Nie podołałam
Zawiodłam
Znowu
Kolejny raz
Zawiodłam
Nie przyszła Ona
Zawiodłam ja
Znowu
Ja
Plasterek wrócił
Znowu
Kolejny
Nie przez narzędzie
Znowu
Przez mą rękę
Znowu przegrałam
Znowu
Znowu upadłam
Znowu zawiodłam
Znowu
Zakopałam wszystko
Pod dywan
I za ścianę
Znowu
Kolejny raz
Ale znowu
Znowu się podniosę
Znowu spróbuję
Znowu
Znowu Ją zamknę
By nie była
Za blisko
Znowu
Wstanę
I zrobię krok
Znowu
Dam z siebie wszystko
By przestać
Łamać tą obietnicę
Którą
Dałam sobie
Ponieważ mam
Dla kogo zawalczyć
Plotka
Plotka za plotką podąża
Kolejny raz
Kolejna historia
Histora pełna
Nierzeczywistej rzeczywistości
Już tyle ich różnych słyszałam
Jaka to dziwka
Jaka to kurwa
Jaka to cnotka
Idiotka
Głupia
Mądra
Taka a siaka
I jeszcze owaka
Plotka za plotką
Wyprzedzająca
Nawet
Moje istnienie
Każda z nich
Jest jak kolejny kamień
Który uderza
Prosto we mnie
Kolejny
Kolejny
I jeszcze jeden
I rana
Nowa rana
Kolejna rana
I nagle
Pojawił się on
Tarcza
Która nie pozwoli
By kolejny raz
Trafił mnie
Ten kamień
#35 plotka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Kolejny raz
Kolejna historia
Histora pełna
Nierzeczywistej rzeczywistości
Już tyle ich różnych słyszałam
Jaka to dziwka
Jaka to kurwa
Jaka to cnotka
Idiotka
Głupia
Mądra
Taka a siaka
I jeszcze owaka
Plotka za plotką
Wyprzedzająca
Nawet
Moje istnienie
Każda z nich
Jest jak kolejny kamień
Który uderza
Prosto we mnie
Kolejny
Kolejny
I jeszcze jeden
I rana
Nowa rana
Kolejna rana
I nagle
Pojawił się on
Tarcza
Która nie pozwoli
By kolejny raz
Trafił mnie
Ten kamień
#35 plotka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
sobota, 20 lipca 2019
Ulica
Zawsze podążałam
Tą jedną ulicą
Jedyne oświetlone miejsce
Które dawało złudne
Poczucie bezpieczeństwa
Nie widziałam na tej ulicy
Przez jakie piekło
Ona będzie prowadzić
Ale dalej nią podążałam
Zbyt przerażona
By wyjść z niej
Aż coś się zmieniło
Zostałam złapana
Za rękę
I ściągnięta z tej
Krwawo czerwonej ulicy
Zabarwionej
Moją własną krwią
Po raz pierwszy
Weszłam w ciemność
Bezpieczna
Chciana
Zaufałam
Czy to był mój?
Mój stróż?
Choćby i upadły
Pokazał coś więcej
Poza tą ulicą
I tamtymi latarniami
Czy pora zwiedzić świat
Poza tamtą ulicą?
#34 ulica z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Tą jedną ulicą
Jedyne oświetlone miejsce
Które dawało złudne
Poczucie bezpieczeństwa
Nie widziałam na tej ulicy
Przez jakie piekło
Ona będzie prowadzić
Ale dalej nią podążałam
Zbyt przerażona
By wyjść z niej
Aż coś się zmieniło
Zostałam złapana
Za rękę
I ściągnięta z tej
Krwawo czerwonej ulicy
Zabarwionej
Moją własną krwią
Po raz pierwszy
Weszłam w ciemność
Bezpieczna
Chciana
Zaufałam
Czy to był mój?
Mój stróż?
Choćby i upadły
Pokazał coś więcej
Poza tą ulicą
I tamtymi latarniami
Czy pora zwiedzić świat
Poza tamtą ulicą?
#34 ulica z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
piątek, 19 lipca 2019
Spokój
Mogę powiedzieć
Że odnalazłam chwilowy spokój
Chwilowy
Bo jest tylko
Gdy jestem przy Tobie
Nie trwa on wiecznie
Moje demony nie siedzą cicho
Gdy jestem sama
Mój strach nie znika
Gdy jestem sama
Ale odnalazłam chwilowy spokój
Bo wszystko co mnie gnębi
Milczy przy Tobie
Przy Twoim głosie
Twoim cieple
Bezpieczeństwie
Które mi dajesz
Ale nie trwa on wiecznie
Gdy moje demony
Skrobią w wieko
A Ta ściana
Za którą wszystko zamykam
Pęka
Odnalazłam swój
Chwilowy spokój
Który daje mi wystarczająco siły
Na tą nierówną walkę
Z samą sobą.
#33 Spokój z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Że odnalazłam chwilowy spokój
Chwilowy
Bo jest tylko
Gdy jestem przy Tobie
Nie trwa on wiecznie
Moje demony nie siedzą cicho
Gdy jestem sama
Mój strach nie znika
Gdy jestem sama
Ale odnalazłam chwilowy spokój
Bo wszystko co mnie gnębi
Milczy przy Tobie
Przy Twoim głosie
Twoim cieple
Bezpieczeństwie
Które mi dajesz
Ale nie trwa on wiecznie
Gdy moje demony
Skrobią w wieko
A Ta ściana
Za którą wszystko zamykam
Pęka
Odnalazłam swój
Chwilowy spokój
Który daje mi wystarczająco siły
Na tą nierówną walkę
Z samą sobą.
#33 Spokój z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
czwartek, 18 lipca 2019
Przyjaciel
Przyjacielu mój
Najbliższy mi od czasu
Tak długiego
A jednocześnie
Powoli nieznany
Gdzie się podziały
Nasze rozmowy w nocy?
Te obrazy, te żarty,
To wszystko
Co nas łączyło?
Czy zabiło nas
Moje poczucie winy?
Czy zniszczy nas coś
Czego już nie uznaje za błąd?
Mój przyjacielu
Najbliższy
Najlepszy
Który byłeś przy mnie
Kiedy nawet ja nie byłam
Czy jeszcze mamy szansę
Na powrót do tamtych lat?
Do tamtych czasów
Do tamtego śmiechu
Ale bez tamtych słabości?
Drogi przyjacielu
Czy mogę
Cie jeszcze kiedyś
Tak nazwać?
#32 przyjaźń z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Najbliższy mi od czasu
Tak długiego
A jednocześnie
Powoli nieznany
Gdzie się podziały
Nasze rozmowy w nocy?
Te obrazy, te żarty,
To wszystko
Co nas łączyło?
Czy zabiło nas
Moje poczucie winy?
Czy zniszczy nas coś
Czego już nie uznaje za błąd?
Mój przyjacielu
Najbliższy
Najlepszy
Który byłeś przy mnie
Kiedy nawet ja nie byłam
Czy jeszcze mamy szansę
Na powrót do tamtych lat?
Do tamtych czasów
Do tamtego śmiechu
Ale bez tamtych słabości?
Drogi przyjacielu
Czy mogę
Cie jeszcze kiedyś
Tak nazwać?
#32 przyjaźń z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
środa, 17 lipca 2019
Szczęście
W końcu odnalazłam swoje szczęście
Poszukiwane od tylu lat
Tak często tracone
Znalazłam
Chociaż na chwilę
Tak krótką i ulotną
Nawet jeżeli okaże się kłamstwem
Znalazłam je
Przyszło niepozornie
Z niepozorną osobą
O niepozornej prezencji
Tak niespodziewanie
Tak cicho
Tak mocno
Znalazłam go
Znalazłam razem
Z moim szczęściem
Znalazłam ze spokojem
Znalazłam z radością
Znalazłam
I zaczęłam czuć
Coś
Czego jeszcze nie znałam
A do końca nie odkryłam
Razem z tym głosem
Z zapachem
Z tym bezpieczeństwem
Z nim
Bo w końcu odnalazłam
Swoje szczęście
O które będę walczyć
I któremu nie pozwolę
Zbyt łatwo odejść
#31 szczęście z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Poszukiwane od tylu lat
Tak często tracone
Znalazłam
Chociaż na chwilę
Tak krótką i ulotną
Nawet jeżeli okaże się kłamstwem
Znalazłam je
Przyszło niepozornie
Z niepozorną osobą
O niepozornej prezencji
Tak niespodziewanie
Tak cicho
Tak mocno
Znalazłam go
Znalazłam razem
Z moim szczęściem
Znalazłam ze spokojem
Znalazłam z radością
Znalazłam
I zaczęłam czuć
Coś
Czego jeszcze nie znałam
A do końca nie odkryłam
Razem z tym głosem
Z zapachem
Z tym bezpieczeństwem
Z nim
Bo w końcu odnalazłam
Swoje szczęście
O które będę walczyć
I któremu nie pozwolę
Zbyt łatwo odejść
#31 szczęście z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
wtorek, 16 lipca 2019
Niespodzianka
Życie zsyłało mi ostatnio
Wiele niespodzianek
Więcej okrutnych nich dobrych
By móc złamać mnie mocniej
Aż przyszła ta jedna
Najlepsza niespodzianka
Gdzie mogłam poczuć
Że chociaż raz wygrałam
Wygrałam z Tobą
Nową szansę
By móc zacząć żyć
By móc zawalczyć o siebie
By w końcu być
Chociaż na chwilę
Nawet jeśli kłamliwie
Szczęśliwa
Dobrą niespodziankę mi zesłał
Ten prześmiewczy los
Czy następna
Spróbuje mnie znowu złamać?
#30 Niespodzianka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Wiele niespodzianek
Więcej okrutnych nich dobrych
By móc złamać mnie mocniej
Aż przyszła ta jedna
Najlepsza niespodzianka
Gdzie mogłam poczuć
Że chociaż raz wygrałam
Wygrałam z Tobą
Nową szansę
By móc zacząć żyć
By móc zawalczyć o siebie
By w końcu być
Chociaż na chwilę
Nawet jeśli kłamliwie
Szczęśliwa
Dobrą niespodziankę mi zesłał
Ten prześmiewczy los
Czy następna
Spróbuje mnie znowu złamać?
#30 Niespodzianka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
poniedziałek, 15 lipca 2019
Blizny
Słyszałam to nie raz
Nie chcemy Cię tutaj
Twoich połamanych kawałków
Twoich ran
Twoich blizn
Nie chcemy Cię tutaj
Bo nie ma tu miejsca
Dla Ciebie
Ciemność nie jest mi obca
Ale pora ją zostawić
Za sobą
Pora wyjść z tych murów
Zburzyć je wokół siebie
I pokazać prawdziwą siebie
Tą bez granic
Szczerą
Radosną
Prawdziwą
Nie pozwolę się kolejny raz
Złamać w proch
Kiedy ich okrutne słowa
Uderzą we mnie
Nie załamie się
Niech uważają
Bo nadchodzę
To jestem ja
Nie mam zamiaru
Dłużej przepraszać
Za to jaka jestem
Gdy kolejne kule uderzą
Nie załamie się
Jestem swoim wojownikiem
Jestem wystarczająco odważna
Jestem wystarczająca
Jestem poraniona
Mam swoje blizny
Mam swoje wady
Nie jestem idealna
I nigdy nie będę
Ale oto jestem ja
Ta tak długo tłamszona
Tak bardzo chowana
Teraz wiem
Że zasługuje
Zasługuje na szczęście
Zasługuje na przyjaźń
Zasługuje na miłość
Zasługuje na to
By być wystarczająca
Bo oto ja
Ta którą powinnam być
Ta która zaczyna kroczyć z dumą
Ta która przestaje przepraszać
Za rzeczy które nie są jej winą
Oto ja
Z bliznami
Poraniony
Wojownik
Ale wystarczający
#29 Blizny z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Nie chcemy Cię tutaj
Twoich połamanych kawałków
Twoich ran
Twoich blizn
Nie chcemy Cię tutaj
Bo nie ma tu miejsca
Dla Ciebie
Ciemność nie jest mi obca
Ale pora ją zostawić
Za sobą
Pora wyjść z tych murów
Zburzyć je wokół siebie
I pokazać prawdziwą siebie
Tą bez granic
Szczerą
Radosną
Prawdziwą
Nie pozwolę się kolejny raz
Złamać w proch
Kiedy ich okrutne słowa
Uderzą we mnie
Nie załamie się
Niech uważają
Bo nadchodzę
To jestem ja
Nie mam zamiaru
Dłużej przepraszać
Za to jaka jestem
Gdy kolejne kule uderzą
Nie załamie się
Jestem swoim wojownikiem
Jestem wystarczająco odważna
Jestem wystarczająca
Jestem poraniona
Mam swoje blizny
Mam swoje wady
Nie jestem idealna
I nigdy nie będę
Ale oto jestem ja
Ta tak długo tłamszona
Tak bardzo chowana
Teraz wiem
Że zasługuje
Zasługuje na szczęście
Zasługuje na przyjaźń
Zasługuje na miłość
Zasługuje na to
By być wystarczająca
Bo oto ja
Ta którą powinnam być
Ta która zaczyna kroczyć z dumą
Ta która przestaje przepraszać
Za rzeczy które nie są jej winą
Oto ja
Z bliznami
Poraniony
Wojownik
Ale wystarczający
#29 Blizny z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
niedziela, 14 lipca 2019
Choroba
Zamknęła mnie w sobie
Paskudna choroba
Pokazywała to, co najgorsze
Odebrała ludzi
Odebrała wartość
Nie umiałam pokonać mojej choroby
Nie umiałam zniszczyć
Tej cholernej trucizny
Zatruwającej moje istnienie
Choroby przeszłości
Karając za błędy
Wszelakie pomyłki
Zamykając je w bliznach
Otwórz moje blizny
Ułóż je na nowo
Napisz nimi
Nowa historię
Gdzie będę zdrowa
Gdzie zacznę się śmiać
Gdzie zniszczę swoje mury
Gdzie nie będę
Już więcej sama
#28 Choroba z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Paskudna choroba
Pokazywała to, co najgorsze
Odebrała ludzi
Odebrała wartość
Nie umiałam pokonać mojej choroby
Nie umiałam zniszczyć
Tej cholernej trucizny
Zatruwającej moje istnienie
Choroby przeszłości
Karając za błędy
Wszelakie pomyłki
Zamykając je w bliznach
Otwórz moje blizny
Ułóż je na nowo
Napisz nimi
Nowa historię
Gdzie będę zdrowa
Gdzie zacznę się śmiać
Gdzie zniszczę swoje mury
Gdzie nie będę
Już więcej sama
#28 Choroba z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
sobota, 13 lipca 2019
Wspomnienia
Każdy moment który istniał
W tamtym czasie
Pozostal tylko wspomnieniem
Każda chwila
Każdy uśmiech
Każda radość
Wszystko pozostało w przeszłości
Pozostawiając po sobie
Ciche wspomnienia
Nie raz przysłonięte
Przez te inne
Każdy smutek
Każdy ból
Każda rana
Każda chwila cierpienia
Pozostała w przeszłości
Zatruwając teraźniejszość
Pozostawiając blizny
Niszcząc od środka
Nie każde wspomnienie
Jest miłe
Słodkie
Kochane
Nie każde wspomnienie jest
Wyjęte
Prosto z koszmaru
Brakuje mi balansu
Dobrych i złych
Smutku i radości
Śmiechu i płaczu
By moja przeszłość
Mogła spocząć w odmętach czasu
Nie trując więcej
Mojej teraźniejszości
#27 Wspomnienia z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
W tamtym czasie
Pozostal tylko wspomnieniem
Każda chwila
Każdy uśmiech
Każda radość
Wszystko pozostało w przeszłości
Pozostawiając po sobie
Ciche wspomnienia
Nie raz przysłonięte
Przez te inne
Każdy smutek
Każdy ból
Każda rana
Każda chwila cierpienia
Pozostała w przeszłości
Zatruwając teraźniejszość
Pozostawiając blizny
Niszcząc od środka
Nie każde wspomnienie
Jest miłe
Słodkie
Kochane
Nie każde wspomnienie jest
Wyjęte
Prosto z koszmaru
Brakuje mi balansu
Dobrych i złych
Smutku i radości
Śmiechu i płaczu
By moja przeszłość
Mogła spocząć w odmętach czasu
Nie trując więcej
Mojej teraźniejszości
#27 Wspomnienia z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
piątek, 12 lipca 2019
Przerwa
Potrzebowałam chwili wytchnienia
Od moich demonów
Od tego wszystkiego
Co mnie otacza
Potrzebowałam przerwy
Potrzebowałam chwili
Potrzebowałam czasu
Dostałam tą chwilę
Udalo się odetchnąć
Udało się zebrać myśli
Udało się zebrać siłę
By chociaż przez chwile
Znów dać z siebie wszystko
Wstać i iść dalej
Chociaż przez chwile
Podjąć po raz kolejny walkę
Spróbować wejść pod tą górę
Chociaż przez chwilę
Póki jeszcze mam siłę
Póki jeszcze mogę
Walczyć choć trochę o swoje
Dopóki to wszystko
Co mnie otacza
Moje demony
Moje lęki i nierealne pragnienia
Nie uderzą ponownie
Grzebiąc mnie na dnie
#26 Przerwa z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Od moich demonów
Od tego wszystkiego
Co mnie otacza
Potrzebowałam przerwy
Potrzebowałam chwili
Potrzebowałam czasu
Dostałam tą chwilę
Udalo się odetchnąć
Udało się zebrać myśli
Udało się zebrać siłę
By chociaż przez chwile
Znów dać z siebie wszystko
Wstać i iść dalej
Chociaż przez chwile
Podjąć po raz kolejny walkę
Spróbować wejść pod tą górę
Chociaż przez chwilę
Póki jeszcze mam siłę
Póki jeszcze mogę
Walczyć choć trochę o swoje
Dopóki to wszystko
Co mnie otacza
Moje demony
Moje lęki i nierealne pragnienia
Nie uderzą ponownie
Grzebiąc mnie na dnie
#26 Przerwa z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Gra
Stanęłam na szachownicy
A głos powiedział
Zacznijmy kolejną grę
Byłam czarnym pionkiem
Naprzeciw armii
Białych pionków
Nie mogłam łatwo wygrać
Potrzebowałam własnej
Aby pokonać ich
Widziałam wśród nich
Znajome twarze
Ból
Strach
Lęk
Nienawiść
Rozpacz
Smutek
Samotność
Żal
Armia złożona
Z moich demonów
Grająca w tą
Okrutną grę.
Ale zasady się zmieniły
Niby mała zmiana
Niby niezauważalna
Ale już nie byłam sama
#25 gra z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
A głos powiedział
Zacznijmy kolejną grę
Byłam czarnym pionkiem
Naprzeciw armii
Białych pionków
Nie mogłam łatwo wygrać
Potrzebowałam własnej
Aby pokonać ich
Widziałam wśród nich
Znajome twarze
Ból
Strach
Lęk
Nienawiść
Rozpacz
Smutek
Samotność
Żal
Armia złożona
Z moich demonów
Grająca w tą
Okrutną grę.
Ale zasady się zmieniły
Niby mała zmiana
Niby niezauważalna
Ale już nie byłam sama
#25 gra z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
środa, 10 lipca 2019
Wygrana
Kiedy pomyślałam, że wygrałam
Przegrałam
Krew
Ponownie się polała
Przegrałam
Łzy
Kolejne ukryłam
Przegrałam
Ona
To chyba oczywiste
Przegrałam
Mój umysł
Za dużo myślałam
Przegrałam
Ból
Za mocno uciekałam
Przegrałam
Samotność
Przed ludźmi się schowałam
Przegrałam
Strach
Skonsumowana
Przegrałam
Więc powiedz mi proszę
Dlaczego próbując wygrać
Kolejny raz przegrałam?
#24 Wygrana z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Przegrałam
Krew
Ponownie się polała
Przegrałam
Łzy
Kolejne ukryłam
Przegrałam
Ona
To chyba oczywiste
Przegrałam
Mój umysł
Za dużo myślałam
Przegrałam
Ból
Za mocno uciekałam
Przegrałam
Samotność
Przed ludźmi się schowałam
Przegrałam
Strach
Skonsumowana
Przegrałam
Więc powiedz mi proszę
Dlaczego próbując wygrać
Kolejny raz przegrałam?
#24 Wygrana z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
wtorek, 9 lipca 2019
Wojna
Na całym świecie toczą się wojny
Wojny państw
Twoja wojna
Moja wojna
Bliska jest mi
Tylko jedna z nich
Ja
Kontra
Ona
Życie
Kontra
Śmierć
Siła
Kontra
Słabość
Moja wygrana
To jej przegrana
Jej wygrana
To moja przegrana
Po raz pierwszy
Nie walczę sama
Nasza bitwa
Czy dalej
Moja bitwa?
Po raz pierwszy
Mogę się schować od bólu
Zostanie ze mną
Czy ucieknie daleko?
Po raz pierwszy
Mam sojusznika
Mojego sojusznika
Czy jej sojusznika?
Kolejna bitwa przybliża
Nas do końca
Mojego końca
Czy jej końca?
#23 wojna z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Wojny państw
Twoja wojna
Moja wojna
Bliska jest mi
Tylko jedna z nich
Ja
Kontra
Ona
Życie
Kontra
Śmierć
Siła
Kontra
Słabość
Moja wygrana
To jej przegrana
Jej wygrana
To moja przegrana
Po raz pierwszy
Nie walczę sama
Nasza bitwa
Czy dalej
Moja bitwa?
Po raz pierwszy
Mogę się schować od bólu
Zostanie ze mną
Czy ucieknie daleko?
Po raz pierwszy
Mam sojusznika
Mojego sojusznika
Czy jej sojusznika?
Kolejna bitwa przybliża
Nas do końca
Mojego końca
Czy jej końca?
#23 wojna z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
poniedziałek, 8 lipca 2019
Fałsz
Za fałszywym uśmiechem
Lecą szczere łzy
Za fałszywym szczęściem
Zabija prawdziwa agonia
Za fałszywą ulgą
Kryje się okrutny ból
Za fałszywą wygraną
Kryje się kolejna porażka
Tyle fałszu w życiu
Tyle bólu wszędzie
Nie mam siły
Na ucieczkę z życia
Pełnego fałszu
Krycia wszystkiego
Kolejnej przegranej
I bycia samej
Fałszywych słów
Że nie zostanę sama
Że mnie nie opuszczą
Te słowa
Tak słodkie
A tak fałszywe
Fałsz fałsz goni
A ja nie mam siły
Na ucieczkę od niego
#22 fałsz z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Lecą szczere łzy
Za fałszywym szczęściem
Zabija prawdziwa agonia
Za fałszywą ulgą
Kryje się okrutny ból
Za fałszywą wygraną
Kryje się kolejna porażka
Tyle fałszu w życiu
Tyle bólu wszędzie
Nie mam siły
Na ucieczkę z życia
Pełnego fałszu
Krycia wszystkiego
Kolejnej przegranej
I bycia samej
Fałszywych słów
Że nie zostanę sama
Że mnie nie opuszczą
Te słowa
Tak słodkie
A tak fałszywe
Fałsz fałsz goni
A ja nie mam siły
Na ucieczkę od niego
#22 fałsz z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
niedziela, 7 lipca 2019
Demony
Zamknęłam je w pudełku
Wszystkie swoje demony
Łudząc się i
Okłamując
Że to pudełko
Tym razem
Utrzyma je trochę dłużej
Że mimo tego cichego skrobania
Ich pazurów o wieko
Mimo tego
Pękającego drewna
Chociaż przez chwilę
Malutką chwileczkę
Będę szczęśliwa
Że uda mi się okłamać
Się po raz kolejny
Że ich nie ma
Że będę bezpieczna
Że nie ma czego się bać
Że nie przyjdą w ciemności
Po raz kolejny
Że nie będą do mnie krzyczeć
Po raz kolejny
Że przestaną mnie ranić
Tak bym chciała
Po raz kolejny się zabić
Po raz pierwszy od lat
Zaczęłam się modlić
By moje kłamstwo
By moje maski
Mogły zostać na swoim miejscu
Chociaż na chwilę
By moje kłamstwo
Chociaż przez chwile
Było realne
#21 Demony z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
sobota, 6 lipca 2019
List do mnie
Ciemność nie jest nam obca
Wstyd za nasze blizny
Nie jest nam obcy
Wstyd za nasze życie
Nie jest nam obcy
Byłyśmy zamknięte tyle razy
Byłyśmy zranione tyle razy
Wstawałyśmy tyle razy
Połamane
Poranione
Roześmiane
Że znowu się udało
Zaczynałyśmy nasz marsz
W rytm, który
Same wybijałyśmy
Byłyśmy bajeczne
Byłyśmy silne
Byłyśmy wolne
Byłyśmy sobą...
Pamiętasz tamte czasy
Mała Dziewczynko?
Gdy to my
Byłyśmy przy władzy?
Gdy byłyśmy
Wystarczająco dobre?
Gdy byłyśmy
Tak bardzo silne
Że bez najmniejszego strachu
Goniłyśmy za marzeniami?
Pamiętasz
Jak wbiegłyśmy w tamtą przepaść?
Jak zostałyśmy zamknięte?
Gdy zaczęły się tamte głosy:
Nikt was nie pokocha?
Nie zaakceptuje waszych blizn
Nie będziecie wystarczające
Wasze istnienie
Jest nic nie warte
Pamiętasz
Mała Dziewczynko
Jak ona przejęła
Nad nami władzę?
Jak zamknęła nas
Chcąc zmienić w proch?
Raz za razem
Bez powodzenia
Ponieważ my wiemy
Że dla nas dwóch
Miejsce się jeszcze znajdzie
Nasze miejsce
Bezpieczne
Tylko dla nas
Pozdrawiam Cię
Mała Dziewczynko
I Życzę Ci wszystkiego
Co najlepsze
Pamiętaj o mnie
Dziewczyna bez Maski
#20 list z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Wstyd za nasze blizny
Nie jest nam obcy
Wstyd za nasze życie
Nie jest nam obcy
Byłyśmy zamknięte tyle razy
Byłyśmy zranione tyle razy
Wstawałyśmy tyle razy
Połamane
Poranione
Roześmiane
Że znowu się udało
Zaczynałyśmy nasz marsz
W rytm, który
Same wybijałyśmy
Byłyśmy bajeczne
Byłyśmy silne
Byłyśmy wolne
Byłyśmy sobą...
Pamiętasz tamte czasy
Mała Dziewczynko?
Gdy to my
Byłyśmy przy władzy?
Gdy byłyśmy
Wystarczająco dobre?
Gdy byłyśmy
Tak bardzo silne
Że bez najmniejszego strachu
Goniłyśmy za marzeniami?
Pamiętasz
Jak wbiegłyśmy w tamtą przepaść?
Jak zostałyśmy zamknięte?
Gdy zaczęły się tamte głosy:
Nikt was nie pokocha?
Nie zaakceptuje waszych blizn
Nie będziecie wystarczające
Wasze istnienie
Jest nic nie warte
Pamiętasz
Mała Dziewczynko
Jak ona przejęła
Nad nami władzę?
Jak zamknęła nas
Chcąc zmienić w proch?
Raz za razem
Bez powodzenia
Ponieważ my wiemy
Że dla nas dwóch
Miejsce się jeszcze znajdzie
Nasze miejsce
Bezpieczne
Tylko dla nas
Pozdrawiam Cię
Mała Dziewczynko
I Życzę Ci wszystkiego
Co najlepsze
Pamiętaj o mnie
Dziewczyna bez Maski
#20 list z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
piątek, 5 lipca 2019
Więzienie
Zamknęłam ją w więzieniu
Po raz kolejny
Ukryłam za kratami
Tym razem wzmocniłam je
Jeszcze trochę bardziej
Kraty z betonu
W środku
Stalowe pręty
By za szybko nie wyszła
By znowu się nie ukazała
Ta słaba strona
Która jest moim więźniem
I tak ucieknie
Prędzej czy później
Straciłam nad nią kontrolę
Dostała broń do ręki
Nie umiem się przed nią obronić
Nie umiem jej uciszyć bólem
Nie umiem jej zamknąć strachem
Nie zamknę jej w tej klatce
W najciemniejszych zakamarkach
Mojego umysłu
Gdzie wszystkie moje demony
Radośnie przypominają
O swoim istnieniu
Dziewczynko mała
Dlaczego znowu uciekasz?
Dlaczego znowu powodujesz
Że płyną łzy
Zamiast krwi?
Moje rozwiązanie jest tymczasowe
Ale przez Ciebie
Pęka nasza maska
Pęka nasze istnienie
I tak za dużo odsłoniłaś
I tak za bardzo nas odkryłaś
Sprawiłaś, że jesteśmy słabe
Podatne na zranienie
Proszę
Pozostań moim więźniem
Zostań w naszej ciemności
Zostań wśród tamtych
Złamanych obietnic
Tamtego bólu
Tamtej pustej nadziei
Proszę
Schowaj się przed światem
Póki nie spadł na nas
Kolejny cios rzeczywistości.
#19: więzień z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Po raz kolejny
Ukryłam za kratami
Tym razem wzmocniłam je
Jeszcze trochę bardziej
Kraty z betonu
W środku
Stalowe pręty
By za szybko nie wyszła
By znowu się nie ukazała
Ta słaba strona
Która jest moim więźniem
I tak ucieknie
Prędzej czy później
Straciłam nad nią kontrolę
Dostała broń do ręki
Nie umiem się przed nią obronić
Nie umiem jej uciszyć bólem
Nie umiem jej zamknąć strachem
Nie zamknę jej w tej klatce
W najciemniejszych zakamarkach
Mojego umysłu
Gdzie wszystkie moje demony
Radośnie przypominają
O swoim istnieniu
Dziewczynko mała
Dlaczego znowu uciekasz?
Dlaczego znowu powodujesz
Że płyną łzy
Zamiast krwi?
Moje rozwiązanie jest tymczasowe
Ale przez Ciebie
Pęka nasza maska
Pęka nasze istnienie
I tak za dużo odsłoniłaś
I tak za bardzo nas odkryłaś
Sprawiłaś, że jesteśmy słabe
Podatne na zranienie
Proszę
Pozostań moim więźniem
Zostań w naszej ciemności
Zostań wśród tamtych
Złamanych obietnic
Tamtego bólu
Tamtej pustej nadziei
Proszę
Schowaj się przed światem
Póki nie spadł na nas
Kolejny cios rzeczywistości.
#19: więzień z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
czwartek, 4 lipca 2019
Siła
Nie zauważyłam tego
Kiedy nagle część puzzli
Wskoczyła na swoje miejsce
Kilka kawałków wróciło
Odeszłam od ostatecznego
Poczułam się na chwilę silna
Jakbym mogła dać radę
Chociaż odrobinę się odbić
Od tego dna pełnego gówna
Było to chwilowe
Ale tak bardzo magiczne
Tak bardzo dziwne
Tak bardzo pożądane
Tak bardzo chciałam
Się poczuć
Choć tylko na chwilę
Jakbym była silna
Jakbym miała wartość
Jakbym nie spierdoliła
Po raz kolejny wszystkiego
Co stoi na mojej drodze
Tak słodkie uczucie
Tak kłamliwe
Ta pozorna siła
Która już mnie opuściła
#18 siła z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Kiedy nagle część puzzli
Wskoczyła na swoje miejsce
Kilka kawałków wróciło
Odeszłam od ostatecznego
Poczułam się na chwilę silna
Jakbym mogła dać radę
Chociaż odrobinę się odbić
Od tego dna pełnego gówna
Było to chwilowe
Ale tak bardzo magiczne
Tak bardzo dziwne
Tak bardzo pożądane
Tak bardzo chciałam
Się poczuć
Choć tylko na chwilę
Jakbym była silna
Jakbym miała wartość
Jakbym nie spierdoliła
Po raz kolejny wszystkiego
Co stoi na mojej drodze
Tak słodkie uczucie
Tak kłamliwe
Ta pozorna siła
Która już mnie opuściła
#18 siła z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Dziewczynko
Patrz mała dziewczynko
Otoczona nienawiścią
Jesteś za dobrą
By żyć na tym świecie
Nie nadajesz się tutaj
Nie pasujesz do tego świata
Jesteś za dobra
Jesteś za grzeczna
Jesteś za miła
Jesteś za słaba
Nie nadajesz się
By tutaj żyć
Więc idź spać
Zaśnij na wieki
Nie budź się z tego
Słodkiego snu
Z prostej przyczyny
Nie zdołasz przeżyć
Zachowując swoją niewinność
A bez niej
Nie zostanie z Ciebie nic.
#17 nienawiść z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
Otoczona nienawiścią
Jesteś za dobrą
By żyć na tym świecie
Nie nadajesz się tutaj
Nie pasujesz do tego świata
Jesteś za dobra
Jesteś za grzeczna
Jesteś za miła
Jesteś za słaba
Nie nadajesz się
By tutaj żyć
Więc idź spać
Zaśnij na wieki
Nie budź się z tego
Słodkiego snu
Z prostej przyczyny
Nie zdołasz przeżyć
Zachowując swoją niewinność
A bez niej
Nie zostanie z Ciebie nic.
#17 nienawiść z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1
wtorek, 2 lipca 2019
Ulga
Poczułam ulgę
Po raz pierwszy od dawna
Nie dana moimi rękami
Długotrwała
Nie niszcząca
Głębia stała się pustką
Taką piękną
Tak niebezpieczną
Polały się łzy
Zamiast krwi
Zamki zostały przewrócone
Grunt stał się twardszy
Ale przy uldze
Pojawił się wyrzut
Dlaczego nie potrafię tak sama?
Dlaczego jestem taka słaba?
Dlaczego?
Czy nie jestem dość dobra?
Czy nie jestem dość silna?
Czy to dlatego
Bo jestem niewystarczająca?
Ulga już się zatarła
Tama znowu wezbrała
Potokiem silniejszym niż wcześniej
Ciężkim do opanowania
Przyjdzie ulga krwi
Czy ulga łez?
#16 - Ulga z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
poniedziałek, 1 lipca 2019
Kłamstwo
Tyle razy to słyszałam
Te same kłamstwa
Które wbijały głębiej noże
Jesteś najważniejsza dla mnie
Nie licząc tej kolejki
Znajdującej się przede mną
Nigdy Cię nie zostawię
Słyszałam, gdy
Zamykałeś za sobą drzwi
Nigdy Cię nie skrzywdzę
W momencie gdy twoja pięść
Lądowała na moim ciele
Nigdy Cię nie wykorzystam
Kiedy błagałam i krzyczałam
Byś mnie zostawił w spokoju
Tyle kłamstw
Tyle fałszu
Zmęczyliście mnie nimi
Już nie chce tych kłamstw
Ale zaczęłam pożądać innego kłamstwa
Tak słodkiego
Tak niemożliwego
By stało się prawdą
Będziesz już bezpieczna
Pomogę Ci zasnąć
Ochronię przed koszmarami
I nie pozwolę Ci
Zniszczyć samej siebie
Proszę
Podaruj mi to kłamstwo
Nawet jeśli
Nigdy nie stanie się prawdą
#15: kłamstwo z :http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Subskrybuj:
Posty (Atom)