środa, 31 lipca 2019

Teatr

Kolejne przedstawienie się rozpoczęło
W tym teatrze pełnym porażek

Kukiełki pociągane za sznurki
Odgrywały z góry narzucone role
Ku uciesze
Równie fałszywej widowni

Pośród tej całej farsy
Stałam ja
W swojej pięknej
Fałszywej
Popękanej masce
Odsłaniając prawdziwe oblicze
Zza fałszywego
Namalowanego uśmiechu

Trzymanie tej farsy
Straciło dla mnie sens

Delikatnie pociągając za sznurek
Pozwoliłam jej upaść
Roztrzaskując na kawałki
Już nie było odwrotu

Wyszłam z tamtego teatru
Pełnego fałszu i cieni
I z pełną świadomością
Możliwych konsekwencji
W końcu ruszyłam dalej

#45 teatr z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

wtorek, 30 lipca 2019

Parasolka

Kiedyś się bałam
Tak bardzo się bałam
Że się schowałam

Pod parasolkę
Która była
Moim kloszem

Bałam się tamtego deszczu
Śniegu
Wiatru
I słońca

Ale koniec z tym
Wyrzuciłam parasolkę
Daleko za siebie

I zaczęłam tańczyć
Tańczyć i śpiewać 
I śmiać się
W tym deszczu

Ponieważ po deszczu
Zawsze wychodzi słońce

Więc pora już na mnie
Pora zacząć żyć
I w deszczu
I w śniegu i w wietrze
I w słońcu

Z radością bez strachu

Wyrzuciłam parasolkę

#44 parasolka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

poniedziałek, 29 lipca 2019

Odwaga

Te wszystkie fale
Które miały mnie pochłonąć
Nie mają już swojej siły

Bo ja już nie będę płakać
I nie będę się łamać

Nie będę milczeć
Nie potrafisz mnie uciszyć
Bo już przestałam się trząść
Przed Tobą
I Twoimi słowami

Więc przestań mnie lekceważyć
Ponieważ ja znalazłam
W końcu odkryłam ją ponownie

Odkryłam swoje światło
Pozwoliłam sobie na odwagę

Nie pozbawia z mnie słów
Nie będę żyć 
Nieopowiedziana historią

Wezmę moje połamane skrzydła
Złamane przez tyle różnych osób
Polecę na nich jeszcze raz
I obserwujcie mnie
Jak płonę na niebie
Jak Feniks z popiołu powstałam

Kiedy wy próbowaliście mnie udusić
Ja zaczęłam oddychać

Zdołałam rozewrzeć swoje palce
Wypuścili wasze nitki
Pozwoliłam sobie polecieć

Pozwolę sobie na tę odwagę
Pozwolę sobie na znalezienie siebie
Pozwolę sobie na to
By się rozwijać

Bo już nie będę więcej milczeć

#43 odwaga z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

niedziela, 28 lipca 2019

On

Tkwiłam na skraju
Stałam nad krawędzią
O krok od kolejnej próby
Tym razem
Na pewno udanej

Nie umiałam się odsunąć
Mogłam tylko brnąć
W mój koniec

Aż przyszedł On
Niespodziewanie
Skutecznie

Odciągnął siłą od krawędzi
Szturchnął kilka razy
Bym stanęła prosto

I jest
Blisko mnie
Tak blisko 

Mój
Ten który
Ma moje serce

On
Który jest
Dla mnie idealny
Będąc nieidealnym

Moje wsparcie
Moja radość
Moje szczęście
Moja miłość

Znana tak krótko
A jakby od zawsze

Poznamy przez przypadek
Los nas zawiązał
Jednym węzłem

I tak niech już zostanie
Bo gdy jego zabraknie
To nikt nie da rady
Odciągnąć mnie
Od tej krawędzi

#42 on z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

sobota, 27 lipca 2019

Nauka

Dziękuję Tobie
Za przypomnienie mi
Tej nauki
Tych lekcji
Których tak dobrze znałam

Za naukę
Że ludzie nigdy
Nie będą się cieszyć
Twoim szczęściem

Za naukę
Że przyjaźń
Nie jest trwała
A wręcz krucha

Za naukę
Że ludzie 
Nigdy nie będą
Życzyć mi dobrze

Za te lekcje
Że jednak
Mało komu można ufać

Za te lekcje
Że muszę bardziej uważać
Kogo wpuścić do 
Swojego życia

Ale nie martw się o mnie
Znalazłam odpowiednią osobę
Która nauczy mnie
Czegoś nowego

Jak kochać
Jak być kochaną
Jak się cieszyć
Jak walczyć
Jak być zdrowa

Nie martw się o mnie
Znalazłam już ludzi
Którzy mi pokazują
Czym jest prawdziwa przyjaźń

Tyle rzeczy zyskałam
W zamian za to
Co straciłam

Przestałam żałować
Zaczęłam się cieszyć
Zaczęłam żyć tak
Jak powinnam już dawno

Więc nie  martw się o mnie
Bo i ja się o Ciebie przestałam

#41 nauka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

piątek, 26 lipca 2019

Anioł

Pamiętam jak byłam dzieckiem
Pragnęłam swojego anioła

Dobrego
Grzecznego
Który zawsze
Wskazywał by mi
Tą dobrą drogę

Wyrosłam
Z tamtych marzeń

I poznałam
Kogoś zupełnie innego
Od moich 
Dziecięcych marzeń

Znalazłam kogoś
Kto nie wskaże mi drogi
A pójdzie ze mną tą
Którą ja wybiorę

Kto nie będzie daleko
A stanie obok mnie

Kogoś kto nie będzie
Za mnie decydował
A uszanuje
Moje zdanie

Kogoś kto mnie chce
Taką jaką jestem

Z wszystkimi wadami
Wszystkimi ranami
Wszystkimi problemami

Kto chce mnie

Może i nie jest
Tamtym Aniołem

Ale jest mój
A to więcej
Niż mogłam pragnąć

#40 Anioł z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

czwartek, 25 lipca 2019

Ochrona

Potrzebuję ochrony

Ale nie przed tym
Co jest na zewnątrz

Ale przed tą całą ciemnością
Co jest we mnie

Przed tym
Co nawiedza moje koszmary

Przed tym
Co łamie mnie
Jeżeli nie jest zamknięte
Za stalowymi murami

Przed tym
Co wyniszcza
Moją samokontrolę

Przed tym
Co sprawia że znów
Polała się krew

Proszę
Ochroń mnie
Przede mną

Przed moją ciemnością
Przed moimi koszmarami

Przytul mocno
By te połamane kawałki
Znów stały się całe

Pozwól mi zasnąć
Usiądź przy mnie
Stań na straży
Nie pozwól im mnie 
Po raz kolejny zniszczyć

Proszę
Zostań przy mnie
Mimo że jestem złamana

Proszę
Pokochaj mnie
I chroń mnie
Przed samą sobą

#39 ochrona z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

środa, 24 lipca 2019

Wąż

Kolejny raz
Skusił mnie wąż

Podarował łatwe rozwiązanie
Przejął kontrolę

Moja wina?

Czy

Jego wina?

Szeptał cicho
Kusił

Polała się krew

Moja wina?

Nie miałam siły
By go pokonać

Moja wina?

Nie powstrzymałam 
Jego zapędów

Zamknął mój raj
Zrzucił na ziemię

Moja wina?

Kusi mnie dalej
Szepcze cicho do ucha
Podaje zakazany owoc

Czy to będzie
Moja wina?

#38 wąż z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

poniedziałek, 22 lipca 2019

Myśl

Pojawiła się 
Niespodziewana
Krótka

Myśl
Pierwsza
Która dotknęła
Ciebie

Później przyszły
Kolejne

Tworząc truciznę
Z róż i uczuć
Na moje mury

I ciernie mnie
Oplatające

Wpadłam w kłopoty
Nie mogę już uciec
Od Twojego zaklęcia

Bo uczyniłeś mnie
Swoją
Oplatając ogniem
Spalając je do końca
Odsłaniając coraz bardziej

To co próbuje 
Jeszcze tak rozpaczliwie 
Ukryć

Tyle myśli w mojej głowie
Dotykające tylu osób

Dlaczego tylko Ty
Zauważasz je wszystkie?

Dlaczego tylko Ty
Widzisz to co kryje?

Dlaczego tylko Ty
Potrafisz przejrzeć przez
Wszystkie moje maski?

Dlaczego tylko Ty
Tak mocno mnie przywiązałeś
Do siebie?

Dlaczego mi pozwoliłeś
Zamknąć to zaklęcie
Gdy stałeś się mój?

Tyle myśli w mojej głowie

Tyle cieni
Tyle wspomnień
Tyle bólu
Strachu
Żalu

Dlaczego gdy nazwałeś mnie 
Swoją

Moje demony
W końcu przycichły odrobinę?

#37 myśl z szeptanewiatrem.blogspot.com/

niedziela, 21 lipca 2019

Ty jeszcze nie wiesz

Wiesz o wielu rzeczach
Ale są takie
O których Ty jeszcze nie wiesz

O tych niektórych wspomnieniach
Które mnie nawiedzają
Trzymają swoim zakładnikiem
Duszą od środka

Ty jeszcze nie wiesz
Że łamię się tak bardzo
Specjalnie
Kiedy Ty śpisz
Aby Cię nie obciążać
Tym całym bałaganem
Który jeszcze jest we mnie

Ty jeszcze nie wiesz

O tym co mnie jeszcze trzyma
Co zatrzymało mnie w przeszłości

Ty jeszcze nie wiesz

O tych wszystkich żalach
Które mnie więżą
W swoich szponach

Ty jeszcze nie wiesz

Jak głęboki mur stawiam
By jeszcze przez chwile
Cię nie pokochać

Ale ja wiem

Wiem, że starasz się
Zebrać te kawałki, które rozrzuciłam
By nie bolały

Wiem, że się starasz
Bym nie czuła już tego bólu
I poczuła się bezpiecznie

Wiem, że się starasz
Naprawić mnie
Po kawałku

Ale Ty jeszcze nie wiesz

O tym
Jak bardzo się w Tobie zakochuje
Mimo walki
Która jest skazana na przegraną

#36 Bałagan z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

Znowu

Potknęłam się
Kolejny raz

Znowu upadłam

Kolejna porażka
Znowu
Porażka

Nie dałam rady
Znowu
Nie podołałam

Zawiodłam
Znowu
Kolejny raz
Zawiodłam

Nie przyszła Ona
Zawiodłam ja
Znowu 
Ja

Plasterek wrócił
Znowu
Kolejny

Nie przez narzędzie
Znowu
Przez mą rękę

Znowu przegrałam
Znowu
Znowu upadłam
Znowu zawiodłam

Znowu

Zakopałam wszystko
Pod dywan
I za ścianę

Znowu

Kolejny raz

Ale znowu
Znowu się podniosę
Znowu spróbuję

Znowu
Znowu Ją zamknę
By nie była
Za blisko

Znowu
Wstanę
I zrobię krok

Znowu
Dam z siebie wszystko
By przestać
Łamać tą obietnicę
Którą
Dałam sobie

Ponieważ mam
Dla kogo zawalczyć

Plotka

Plotka za plotką podąża
Kolejny raz
Kolejna historia

Histora pełna
Nierzeczywistej rzeczywistości

Już tyle ich różnych słyszałam

Jaka to dziwka
Jaka to kurwa
Jaka to cnotka
Idiotka
Głupia 
Mądra

Taka a siaka
I jeszcze owaka

Plotka za plotką
Wyprzedzająca
Nawet
Moje istnienie

Każda z nich
Jest jak kolejny kamień
Który uderza
Prosto we mnie

Kolejny
Kolejny
I jeszcze jeden

I rana
Nowa rana
Kolejna rana

I nagle
Pojawił się on
Tarcza
Która nie pozwoli
By kolejny raz
Trafił mnie
Ten kamień

#35 plotka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

sobota, 20 lipca 2019

Ulica

Zawsze podążałam
Tą jedną ulicą

Jedyne oświetlone miejsce
Które dawało złudne
Poczucie bezpieczeństwa

Nie widziałam na tej ulicy
Przez jakie piekło 
Ona będzie prowadzić

Ale dalej nią podążałam
Zbyt przerażona
By wyjść z niej

Aż coś się zmieniło
Zostałam złapana
Za rękę

I ściągnięta z tej
Krwawo czerwonej ulicy
Zabarwionej 
Moją własną krwią

Po raz pierwszy 
Weszłam w ciemność

Bezpieczna
Chciana
Zaufałam

Czy to był mój?
Mój stróż?
Choćby i upadły

Pokazał coś więcej
Poza tą ulicą
I tamtymi latarniami

Czy pora zwiedzić świat
Poza tamtą ulicą?

#34 ulica z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1




piątek, 19 lipca 2019

Spokój

Mogę powiedzieć
Że odnalazłam chwilowy spokój

Chwilowy
Bo jest tylko
Gdy jestem przy Tobie

Nie trwa on wiecznie
Moje demony nie siedzą cicho
Gdy jestem sama

Mój strach nie znika
Gdy jestem sama

Ale odnalazłam chwilowy spokój
Bo wszystko co mnie gnębi
Milczy przy Tobie

Przy Twoim głosie
Twoim cieple
Bezpieczeństwie
Które mi dajesz

Ale nie trwa on wiecznie
Gdy moje demony
Skrobią w wieko
A Ta ściana
Za którą wszystko zamykam
Pęka

Odnalazłam swój
Chwilowy spokój
Który daje mi wystarczająco siły
Na tą nierówną walkę
Z samą sobą.

#33 Spokój z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

czwartek, 18 lipca 2019

Przyjaciel

Przyjacielu mój
Najbliższy mi od czasu
Tak długiego
A jednocześnie
Powoli nieznany

Gdzie się podziały
Nasze rozmowy w nocy?
Te obrazy, te żarty,
To wszystko
Co nas łączyło?

Czy zabiło nas
Moje poczucie winy?

Czy zniszczy nas coś
Czego już nie uznaje za błąd?

Mój przyjacielu
Najbliższy
Najlepszy
Który byłeś przy mnie
Kiedy nawet ja nie byłam

Czy jeszcze mamy szansę
Na powrót do tamtych lat?

Do tamtych czasów
Do tamtego śmiechu
Ale bez tamtych słabości?

Drogi przyjacielu
Czy mogę 
Cie jeszcze kiedyś
Tak nazwać?

#32 przyjaźń z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

środa, 17 lipca 2019

Szczęście

W końcu odnalazłam swoje szczęście
Poszukiwane od tylu lat
Tak często tracone

Znalazłam
Chociaż na chwilę
Tak krótką i ulotną

Nawet jeżeli okaże się kłamstwem
Znalazłam je

Przyszło niepozornie
Z niepozorną osobą
O niepozornej prezencji

Tak niespodziewanie
Tak cicho
Tak mocno

Znalazłam go
Znalazłam razem
Z moim szczęściem

Znalazłam ze spokojem
Znalazłam z radością
Znalazłam

I zaczęłam czuć
Coś
Czego jeszcze nie znałam
A do końca nie odkryłam

Razem z tym głosem
Z zapachem
Z tym bezpieczeństwem

Z nim

Bo w końcu odnalazłam
Swoje szczęście
O które będę walczyć
I któremu nie pozwolę
Zbyt łatwo odejść

#31 szczęście z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

wtorek, 16 lipca 2019

Niespodzianka

Życie zsyłało mi ostatnio
Wiele niespodzianek
Więcej okrutnych nich dobrych
By móc złamać mnie mocniej

Aż przyszła ta jedna
Najlepsza niespodzianka
Gdzie mogłam poczuć
Że chociaż raz wygrałam

Wygrałam z Tobą
Nową szansę
By móc zacząć żyć
By móc zawalczyć o siebie
By w końcu być
Chociaż na chwilę
Nawet jeśli kłamliwie
Szczęśliwa

Dobrą niespodziankę mi zesłał
Ten prześmiewczy los

Czy następna
Spróbuje mnie znowu złamać?

#30 Niespodzianka z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

poniedziałek, 15 lipca 2019

Blizny

Słyszałam to nie raz
Nie chcemy Cię tutaj
Twoich połamanych kawałków
Twoich ran
Twoich blizn

Nie chcemy Cię tutaj
Bo nie ma tu miejsca
Dla Ciebie

Ciemność nie jest mi obca
Ale pora ją zostawić
Za sobą

Pora wyjść z tych murów
Zburzyć je wokół siebie
I pokazać prawdziwą siebie

Tą bez granic
Szczerą
Radosną

Prawdziwą

Nie pozwolę się kolejny raz
Złamać w proch

Kiedy ich okrutne słowa
Uderzą we mnie

Nie załamie się

Niech uważają
Bo nadchodzę
To jestem ja

Nie mam zamiaru
Dłużej przepraszać
Za to jaka jestem

Gdy kolejne kule uderzą
Nie załamie się

Jestem swoim wojownikiem
Jestem wystarczająco odważna
Jestem wystarczająca

Jestem poraniona
Mam swoje blizny
Mam swoje wady
Nie jestem idealna
I nigdy nie będę

Ale oto jestem ja

Ta tak długo tłamszona
Tak bardzo chowana

Teraz wiem
Że zasługuje
Zasługuje na szczęście
Zasługuje na przyjaźń
Zasługuje na miłość
Zasługuje na to
By być wystarczająca

Bo oto ja
Ta którą powinnam być
Ta która zaczyna kroczyć z dumą
Ta która przestaje przepraszać
Za rzeczy które nie są jej winą

Oto ja
Z bliznami
Poraniony
Wojownik
Ale wystarczający

#29 Blizny z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

niedziela, 14 lipca 2019

Choroba

Zamknęła mnie w sobie
Paskudna choroba

Pokazywała to, co najgorsze
Odebrała ludzi
Odebrała wartość

Nie umiałam pokonać mojej choroby
Nie umiałam zniszczyć
Tej cholernej trucizny
Zatruwającej moje istnienie

Choroby przeszłości
Karając za błędy
Wszelakie pomyłki
Zamykając je w bliznach

Otwórz moje blizny
Ułóż je na nowo
Napisz nimi
Nowa historię

Gdzie będę zdrowa
Gdzie zacznę się śmiać
Gdzie zniszczę swoje mury
Gdzie nie będę
Już więcej sama

#28 Choroba z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

sobota, 13 lipca 2019

Wspomnienia

Każdy moment który istniał
W tamtym czasie
Pozostal tylko wspomnieniem

Każda chwila
Każdy uśmiech
Każda radość

Wszystko pozostało w przeszłości
Pozostawiając po sobie
Ciche wspomnienia
Nie raz przysłonięte
Przez te inne

Każdy smutek
Każdy ból
Każda rana
Każda chwila cierpienia

Pozostała w przeszłości
Zatruwając teraźniejszość
Pozostawiając blizny
Niszcząc od środka

Nie każde wspomnienie
Jest miłe 
Słodkie
Kochane

Nie każde wspomnienie jest
Wyjęte
Prosto z koszmaru

Brakuje mi balansu
Dobrych i złych
Smutku i radości
Śmiechu i płaczu

By moja przeszłość
Mogła spocząć w odmętach czasu
Nie trując więcej
Mojej teraźniejszości

#27 Wspomnienia z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

piątek, 12 lipca 2019

Przerwa

Potrzebowałam chwili wytchnienia
Od moich demonów
Od tego wszystkiego
Co mnie otacza

Potrzebowałam przerwy
Potrzebowałam chwili
Potrzebowałam czasu

Dostałam tą chwilę
Udalo się odetchnąć
Udało się zebrać myśli
Udało się zebrać siłę

By chociaż przez chwile
Znów dać z siebie wszystko
Wstać i iść dalej
Chociaż przez chwile

Podjąć po raz kolejny walkę
Spróbować wejść pod tą górę

Chociaż przez chwilę
Póki jeszcze mam siłę
Póki jeszcze mogę
Walczyć choć trochę o swoje

Dopóki to wszystko
Co mnie otacza
Moje demony
Moje lęki i nierealne pragnienia

Nie uderzą ponownie
Grzebiąc mnie na dnie

#26 Przerwa z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

Gra

Stanęłam na szachownicy
A głos powiedział
Zacznijmy kolejną grę

Byłam czarnym pionkiem
Naprzeciw armii
Białych pionków

Nie mogłam łatwo wygrać
Potrzebowałam własnej
Aby pokonać ich

Widziałam wśród nich
Znajome twarze

Ból
Strach
Lęk
Nienawiść
Rozpacz
Smutek
Samotność
Żal

Armia złożona
Z moich demonów
Grająca w tą
Okrutną grę.

Ale zasady się zmieniły
Niby mała zmiana
Niby niezauważalna

Ale już nie byłam sama

#25 gra z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

środa, 10 lipca 2019

Wygrana

Kiedy pomyślałam, że wygrałam
Przegrałam

Krew
Ponownie się polała
Przegrałam

Łzy
Kolejne ukryłam
Przegrałam

Ona
To chyba oczywiste
Przegrałam

Mój umysł
Za dużo myślałam
Przegrałam

Ból 
Za mocno uciekałam
Przegrałam

Samotność
Przed ludźmi się schowałam
Przegrałam

Strach
Skonsumowana
Przegrałam

Więc powiedz mi proszę
Dlaczego próbując wygrać
Kolejny raz przegrałam?

#24 Wygrana z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/





wtorek, 9 lipca 2019

Wojna

Na całym świecie toczą się wojny

Wojny państw
Twoja wojna
Moja wojna

Bliska jest mi
Tylko jedna z nich

Ja
Kontra
Ona

Życie 
Kontra 
Śmierć

Siła
Kontra
Słabość

Moja wygrana
To jej przegrana

Jej wygrana
To moja przegrana

Po raz pierwszy
Nie walczę sama

Nasza bitwa
Czy dalej
Moja bitwa?

Po raz pierwszy
Mogę się schować od bólu

Zostanie ze mną
Czy ucieknie daleko?

Po raz pierwszy
Mam sojusznika

Mojego sojusznika
Czy jej sojusznika?

Kolejna bitwa przybliża
Nas do końca

Mojego końca
Czy jej końca?

#23 wojna z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1


poniedziałek, 8 lipca 2019

Fałsz

Za fałszywym uśmiechem
Lecą szczere łzy

Za fałszywym szczęściem
Zabija prawdziwa agonia

Za fałszywą ulgą
Kryje się okrutny ból

Za fałszywą wygraną
Kryje się kolejna porażka

Tyle fałszu w życiu
Tyle bólu wszędzie
Nie mam siły 
Na ucieczkę z życia
Pełnego fałszu

Krycia wszystkiego
Kolejnej przegranej
I bycia samej

Fałszywych słów
Że nie zostanę sama

Że mnie nie opuszczą

Te słowa
Tak słodkie
A tak fałszywe

Fałsz fałsz goni
A ja nie mam siły
Na ucieczkę od niego

#22 fałsz z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1

niedziela, 7 lipca 2019

Demony

Zamknęłam je w pudełku
Wszystkie swoje demony
Łudząc się i
Okłamując

Że to pudełko
Tym razem
Utrzyma je trochę dłużej

Że mimo tego cichego skrobania
Ich pazurów o wieko
Mimo tego
Pękającego drewna

Chociaż przez chwilę
Malutką chwileczkę
Będę szczęśliwa

Że uda mi się okłamać
Się po raz kolejny

Że ich nie ma
Że będę bezpieczna
Że nie ma czego się bać

Że nie przyjdą w ciemności
Po raz kolejny

Że nie będą do mnie krzyczeć
Po raz kolejny

Że przestaną mnie ranić
Tak bym chciała
Po raz kolejny się zabić

Po raz pierwszy od lat
Zaczęłam się modlić
By moje kłamstwo
By moje maski
Mogły zostać na swoim miejscu
Chociaż na chwilę

By moje kłamstwo
Chociaż przez chwile
Było realne

sobota, 6 lipca 2019

List do mnie

Ciemność nie jest nam obca
Wstyd za nasze blizny
Nie jest nam obcy
Wstyd za nasze życie
Nie jest nam obcy

Byłyśmy zamknięte tyle razy
Byłyśmy zranione tyle razy

Wstawałyśmy tyle razy
Połamane
Poranione
Roześmiane
Że znowu się udało

Zaczynałyśmy nasz marsz
W rytm, który
Same wybijałyśmy

Byłyśmy bajeczne
Byłyśmy silne
Byłyśmy wolne

Byłyśmy sobą...

Pamiętasz tamte czasy
Mała Dziewczynko?

Gdy to my
Byłyśmy przy władzy?

Gdy byłyśmy 
Wystarczająco dobre?

Gdy byłyśmy
Tak bardzo silne
Że bez najmniejszego strachu
Goniłyśmy za marzeniami?

Pamiętasz
Jak wbiegłyśmy w tamtą przepaść?

Jak zostałyśmy zamknięte?

Gdy zaczęły się tamte głosy:
Nikt was nie pokocha?
Nie zaakceptuje waszych blizn
Nie będziecie wystarczające
Wasze istnienie 
Jest nic nie warte

Pamiętasz 
Mała Dziewczynko
Jak ona przejęła
Nad nami władzę?

Jak zamknęła nas
Chcąc zmienić w proch?

Raz za razem
Bez powodzenia

Ponieważ my wiemy
Że dla nas dwóch
Miejsce się jeszcze znajdzie

Nasze miejsce
Bezpieczne
Tylko dla nas

Pozdrawiam Cię
Mała Dziewczynko

I Życzę Ci wszystkiego
Co najlepsze

Pamiętaj o mnie
Dziewczyna bez Maski

#20 list z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

piątek, 5 lipca 2019

Więzienie

Zamknęłam ją w więzieniu
Po raz kolejny
Ukryłam za kratami

Tym razem wzmocniłam je
Jeszcze trochę bardziej

Kraty z betonu
W środku 
Stalowe pręty

By za szybko nie wyszła
By znowu się nie ukazała
Ta słaba strona
Która jest moim więźniem

I tak ucieknie
Prędzej czy później

Straciłam nad nią kontrolę
Dostała broń do ręki
Nie umiem się przed nią obronić

Nie umiem jej uciszyć bólem
Nie umiem jej zamknąć strachem
Nie zamknę jej w tej klatce
W najciemniejszych zakamarkach
Mojego umysłu

Gdzie wszystkie moje demony
Radośnie przypominają
O swoim istnieniu

Dziewczynko mała
Dlaczego znowu uciekasz?

Dlaczego znowu powodujesz
Że płyną łzy
Zamiast krwi?

Moje rozwiązanie jest tymczasowe
Ale przez Ciebie
Pęka nasza maska
Pęka nasze istnienie

I tak za dużo odsłoniłaś
I tak za bardzo nas odkryłaś
Sprawiłaś, że jesteśmy słabe
Podatne na zranienie

Proszę
Pozostań moim więźniem
Zostań w naszej ciemności
Zostań wśród tamtych
Złamanych obietnic
Tamtego bólu
Tamtej pustej nadziei

Proszę
Schowaj się przed światem
Póki nie spadł na nas
Kolejny cios rzeczywistości.

#19: więzień z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/

czwartek, 4 lipca 2019

Siła

Nie zauważyłam tego
Kiedy nagle część puzzli
Wskoczyła na swoje miejsce
Kilka kawałków wróciło
Odeszłam od ostatecznego


Poczułam się na chwilę silna
Jakbym mogła dać radę
Chociaż odrobinę się odbić
Od tego dna pełnego gówna

Było to chwilowe
Ale tak bardzo magiczne
Tak bardzo dziwne
Tak bardzo pożądane

Tak bardzo chciałam
Się poczuć
Choć tylko na chwilę

Jakbym była silna
Jakbym miała wartość
Jakbym nie spierdoliła
Po raz kolejny wszystkiego
Co stoi na mojej drodze

Tak słodkie uczucie
Tak kłamliwe
Ta pozorna siła
Która już mnie opuściła

#18 siła z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1





Dziewczynko

Patrz mała dziewczynko
Otoczona nienawiścią
Jesteś za dobrą
By żyć na tym świecie

Nie nadajesz się tutaj
Nie pasujesz do tego świata

Jesteś za dobra
Jesteś za grzeczna
Jesteś za miła
Jesteś za słaba

Nie nadajesz się
By tutaj żyć

Więc idź spać
Zaśnij na wieki
Nie budź się z tego
Słodkiego snu

Z prostej przyczyny
Nie zdołasz przeżyć
Zachowując swoją niewinność
A bez niej
Nie zostanie z Ciebie nic.

#17 nienawiść z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/?m=1


wtorek, 2 lipca 2019

Ulga

Poczułam ulgę

Po raz pierwszy od dawna
Nie dana moimi rękami
Długotrwała
Nie niszcząca

Głębia stała się pustką
Taką piękną
Tak niebezpieczną

Polały się łzy
Zamiast krwi

Zamki zostały przewrócone
Grunt stał się twardszy

Ale przy uldze
Pojawił się wyrzut

Dlaczego nie potrafię tak sama?
Dlaczego jestem taka słaba?

Dlaczego?
Czy nie jestem dość dobra?
Czy nie jestem dość silna?
Czy to dlatego
Bo jestem niewystarczająca?

Ulga już się zatarła
Tama znowu wezbrała

Potokiem silniejszym niż wcześniej
Ciężkim do opanowania

Przyjdzie ulga krwi
Czy ulga łez?

poniedziałek, 1 lipca 2019

Kłamstwo

Tyle razy to słyszałam
Te same kłamstwa
Które wbijały głębiej noże

Jesteś najważniejsza dla mnie
Nie licząc tej kolejki
Znajdującej się przede mną

Nigdy Cię nie zostawię
Słyszałam, gdy
Zamykałeś za sobą drzwi

Nigdy Cię nie skrzywdzę
W momencie gdy twoja pięść
Lądowała na moim ciele

Nigdy Cię nie wykorzystam
Kiedy błagałam i krzyczałam
Byś mnie zostawił w spokoju

Tyle kłamstw
Tyle fałszu

Zmęczyliście mnie nimi

Już nie chce tych kłamstw

Ale zaczęłam pożądać innego kłamstwa
Tak słodkiego
Tak niemożliwego
By stało się prawdą

Będziesz już bezpieczna
Pomogę Ci zasnąć
Ochronię przed koszmarami
I nie pozwolę Ci 
Zniszczyć samej siebie

Proszę
Podaruj mi to kłamstwo
Nawet jeśli
Nigdy nie stanie się prawdą