Szanowne Przezanczenie
Piszę ten list do Ciebie
Byś się wreszcie
Odpierdoliło
Rozumiem, że ludzie mają ciężko
Rozumiem, że innych też jebiesz
Ale są jakieś granice.
Granice przyzwoitości
Które nie tyle przekroczyłeś
Ale przeskoczyłeś
Śmiejąc się radośnie
Dawałeś lekcje na lewo i prawo
Nie przejmując się
Jak one się skończą
Zapisałeś okrutną historię
Z której nie było nigdy
Ucieczki
Szanowne Przeznaczenie
Dziękuję za Twoje lekcje
Dziękuję za ten ból
Za uświadomienie
Że nie nadaję się do niczego
Za tamte relacje
Które pokazały
Jak bezwartościowa jestem
Ale proszę Cię
Zakończ tą historię
Raz a porządnie
Albo pozwól
Na chwilę wytchnienia
#14: Przeznaczenie z http://szeptanewiatrem.blogspot.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz