Kap, kap, kap.
Odgłos kropel,
Spadających w kałuże.
Czy to deszcz?
Bezbarwne krople,
Umierające po krótkiej chwili życia.
Czy to deszcz?
Nie.
Te krople nie są czyste.
Deszcz spada z chmur.
Te krople płyną z białej dłoni...
Z otwartych żył,
Ogromnych ran.
Wszystko splamione szkarłatem.
To nie deszcz...
Co to jest?
Z każdą kolejną kroplą ucieka życie,
Z tego białego ciała...
Czy to krew?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz