Kolejna śrubka pękła
Kolejny mechanizm się zaciął
Metka została przypięta
Jestem zepsuta
Moję mechanizmy
Się zniszczyły
Porozpadały na kawałki
Nie umiem ich naprawić
Nie umiem naprawić tego
Co we mnie złamalaś
Tyle razy
Swoim krzykiem
Swoim biciem
Wpojonym strachem
Gnębieniem przez tyle czasu
Ja to wszystko pamiętam
Każdy cios
Każdy krzyk
Każdą łzę
Każdą jedną rzecz
Owszem
Możesz mówić, że
Byłaś dobrą matką
Ale płacenie za lekcje
Wysyłanie na korki
I rzeczy tego typu
Nie są wyznacznikiem
Bycia dobrym
Wpoiłaś mi nie moje marzenia
Wyśmiałaś wszystko to
Co pragnęłam
Zniszczyłaś we mnie tyle rzeczy
Śrubki, zębatki, nakrętki
Zepsułaś tego robocika
Tak, że nie da się niektórych rzeczy
Naprawić
Została tylko wymiana
Tych zepsutych
Części z drewna
Na stalowe
By kolejne mechanizmy
Nie zostały zniszczone
Kolejne kawałki nie opadły
A nowa wersja mnie
Mogla wstać
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz