niedziela, 24 lutego 2019

Historia Życia A

Usiadłam z książką w dłoni
Przy kominku
Otulona kocykiem
Zaczęłam czytać

Okładka była niepozorna
Czarna z różowymi cierniami
I błahym tytułem
Historia życia A

Najpierw szły podziękowania
Banalne i puste
Później spis treści
Podzielony na rozdziały

Ból
Zdrada
Pustka
Gwałt
Samotność
Rany
Rozpacz
Ciemność
Śmierć

Historia toczyła się niepozornie
Te same błędy
Te same pułapki
I ta głupia
Główna bohaterka

Która nie nauczyła się
Że ludziom się nie ufa

Która nie potrafi
Powiedzieć nie

Która próbuje walczyć
Gubiąc swoje kawałki

Która maskuje rany i krew
Maską z uśmiechem
I plasterkami

Głupia główna bohaterka
Naiwna
Udająca silną
Pusta 
Do niczego

Książka zakończyła się słowami
Ciąg dalszy nastąpi

Zamknęłam powieść
Historia Życia A
I wrzuciłam w kominek
Pozwalając sobie
Na stworzenie nowej historii
Z bohaterką
Która może i jest naiwna
Może i jest ufna
Ale nie głupia

Nigdy więcej

1 komentarz:

  1. Pst, ja tylko tak, że mam ochotę Cię przytulić. ;-;
    A wiersz jest cudowny, jak zawsze. Wiesz o tym, słońce.

    OdpowiedzUsuń