Nigdy nie będę perfekcyjna
Nigdy nie będę wystarczająca
Bo przez chorą ambicje
I perfekcjonizm
Nie mogę zrobić kroku
Jeśli nie będzie idelny
Jak mogę ruszyć z miejsca?
Nie jestem dobra
Czuje się brudna
Czuje, że jestem zła
Czuję
Że nienawiść mnie wypełnia
Skierowana przeciwko mnie
Za dużo wszystkiego
A i tak słyszę
Że przesadzam
Że powinnam sobie poradzić
Że nie mogę marudzić
To są moje obowiązki
Że przecież już
Nie raz zawaliłam
Więc teraz albo będzie perfekcyjnie
Albo muszę porzucić marzenia
Nie mam prawa
Do nie perfekcyjnych marzeń
Do nie perfekcyjnego
Sposobu życia
Muszę zrobić wszystko idealnie
By móc kontynuować marzenie
Inaczej
Zostanę zamknięta w klatce
Bez możliwości
Rozprostowania skrzydeł
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz