poniedziałek, 30 lipca 2018

Pozwól mi

Pozwól, że stanę koło Ciebie
Tu, przed tym lustrem
I pokaże Ci coś nowego
Coś czego Ty
Nie chcesz widzieć

Wezmę Twój smutek
Twoje łzy
Twój strach
Twój ból
Bezsilność, rozpacz
Koszmary
I pozwól mi
Pokazać Ci Ciebie

Gdzie nie możesz żyć bez drugiej
Ale pozwalasz jej przejąć kontrolę
I zniszczyć sama siebie

Spójrz
Na te cienie pod oczami
Od nieprzespanych nocy

Spójrz
Na te czerwone oczy
Pełne niewypłakanych łez

Spójrz
Na te ręce
Z czerwienią krwi od nowych ran

Spójrz
Na te czerń
Co Cię spowija

I odpowiedz mi na pytanie
Dlaczego umierasz, żyjąc jak lalka?
Dlaczego pozwalasz na brak kontroli?
Dlaczego się fałszywie uśmiechasz?
Dlaczego...

Dlaczego już jesteś martwa?

wtorek, 24 lipca 2018

Księżniczka prochu

Szłam przez tą salę balową
Mijając ludzi z fałszywymi 
Uśmiechami, wymalowanymi
Na prześmiewczych maskach

Gdzie i Seraf wziąłby pod swoje skrzydła
Z fałszywą łaską
Gdy za mną
Ciągnęła się woń rozkładu
I zapach prochu
Którego zostałam księżniczką.

Zniszczenie każdej więzi
Zaczynało się niewinnie

Najpierw było poznanie
Później przyjaźń
Czasami nadchodziła miłość

A potem

Potem wszystko się rozpadało
Wśród zapachu prochu
Gdy upadałam na kolana
Płacząc, drżąc i błagając,
Nie odchodź!
Moja prawa ręka
Unosiła się w pożegnaniu

A światło
Wpadające przez brudne witraże
Było moim całunem

Dusze płonące razem w samotności
Przyciągały mnie

Jednak nie mogłam ocierać wiecznie ich łez
Nie mogłam się ruszać
A rozkład kolejny raz nadszedł
Niszcząc wszystko moją dłonią

Dokonując wyboru za mnie
Zostawiając zapach prochu
I jego księżniczkę