Kiedyś byłam bierna
Zamknięta w klatce
Owinięta łańcuchami
Nie walczyłam
Czekałam
Na ratunek
Byłam głupia
Nie widziałam
Że klatka jest otwarta
Nie widziałam
Że łańcuchy
Nie są zapięte
Nie widziałam
Że wystarczy zrobić krok
Byłam ślepa
Ale opaska się zsunęła
Ukazując bolesną prawdę
I pozwalając na to
By wyjść z tej złotej klatki
Zbudowanej ze snów
I Marzeń
I staniu się
Po prostu
Zwyczajnie
Wspaniale
Wolna
Pamiętaj, że zaglądam :)
OdpowiedzUsuń